Jakie są wyzwania współczesnych instalatorów okablowania?
Od lat powtarzano instalatorom okablowania i integratorom instalacji niskonapięciowych, że nadchodzi „cyfrowa integracja IP” i muszą się przygotować na zmiany, jakie ona ze sobą niesie. Wreszcie nadszedł ten czas, kiedy każda przestrzeń komercyjna albo całkowicie zmienia swój system na IP, bądź go integruje do już istniejącego systemu. Gdy poruszamy temat integracji IP, nasuwa nam się od razu kilka zasadniczych kwestii do rozważenia – jakich typów systemu to dotyka, co dokładnie oznacza IP oraz na co dokładnie instalatorzy powinni być przygotowani przy zmianie na cyfrowe IP?
Systemy komunikacji cyfrowej wokół nas
Kiedy myślimy o sieciach i systemach danych — miejscach takich jak biura, szpitale czy placówki edukacyjne nasuwają nam się myśl komputery, posiadające dostęp do rozmaitych źródeł danych. Jednak oprócz typowych sieci komputerowych w naszym życiu jest jeszcze wiele innych zintegrowanych systemów sieciowych. Systemy, takie jak kioski, elektroniczne znaki informacyjne, terminale płatnicze na stacjach kolejowych, lotniskach, parkingach, stacjach benzynowych, sklepach wielko i mało powierzchniowych to tylko kilka z wielu przykładów przechodzących przejście na systemy komunikacji cyfrowej/IP. Elementem wspólnym dla różnych systemów jest Ethernet oraz IP (Internet Protocol). Ethernet jest elastyczny, niedrogi i przynosi wiele korzyści, jest jednak niestety wyzwaniem dla tych instalujących okablowanie strukturalne, wspierające te systemy.
Zlecenie instalacyjne — jakie są koszty pracy?
Jak przy wielu innych gałęziach przemysłu, tak i w technologii instalatorzy okablowania nieustannie próbują złapać równowagę pomiędzy wygrywaniem przetargów a własną rentownością. Koszty typowego zlecenia instalacyjnego składają się z dwóch głównych składowych – kosztów pracy oraz materiałów. Mówiąc dokładnie o materiałach okablowania, koszty wykonania jednego projektu będą się wahać ze względu na wymagania konkretnego kontraktu, które mogą brzmieć tak niedokładnie, jak „przygotowanie okablowania dla 500 stanowisk pracowniczych” aż po takie, które podają dokładne marki oraz modele dla kabli i konektorów, które mają zostać wykorzystane przy tym projekcie.
W przypadku podania konkretnych materiałów instalator znajduje się na tym samym poziomie cenowym, co jego konkurenci, natomiast przy braku konkretów, kontraktor znajduje się w pozycji, gdzie konkurencja może obniżyć cenę za wykonanie swojej usługi poprzez użycia gorszej jakości materiałów. Jeżeli natomiast chodzi o koszty pracy, kontraktorom zależy, aby wykonać dany projekt w najkrótszym możliwym czasie, nie nadwyrężając przy tym jakości instalacji.
Jaki jest obecnie najpopularniejszy system sieci?
Obecnie najczęściej stosowaną wariacją Ethernetu jest Gigabit Ethernet (GbE), który dopuszcza transmisję o prędkości 1000 Mbps. W przeciwieństwie do niektórych stwierdzeń GbE jest zaprojektowany do operowania na okablowaniu Kategorii 5e lub lepszej. Niektórzy wierzą, że Kategoria 6 jest niezbędna — takie myślenie obecne już od samego początku pojawienia się GbE.
Dwie strony dyskutowały, w jakiej formie ma on zostać wprowadzony: 1000Base-T czy 1000Base-TX. Ten drugi został zaprogramowany do działania na poziomie częstotliwości 250 MHz i wymagał Kategorii 6. Główną zaletą tego systemu było to, że niższe koszty elektroniki sieci (mniej złożona anulacja przesłuchów) mogły zostać połączone z większą wydajnością okablowania Kategorii 6, co w całości obniżało koszty wykonania nowej instalacji.
Alternatywny system 1000Base-T wykorzystywał bardziej skomplikowaną i droższą elektronikę, ale mógł operować na 100 MHz, co oznaczało, że istniejące sieci 100Mbps Fast Ethernet mogły zostać podniesione do wydajności GbE bez zmiany całego okablowania. Nawet przy wyższych kosztach elektroniki, możliwość zwiększenia prędkości przesyłu 10-krotnie tylko przez wymianę osprzętu sieciowego sprawiło, że 1000Base-T stało się rozwiązaniem domyślnym na rynku i zdecydowanie zmniejszyło ilość instalacji pod kątem 1000Base-TX.
Wybór sprzętu — na co powinien uważać instalator?
Instalatorzy, którzy są świadomi takich niuansów i są w stanie je wytłumaczyć, z perspektywy klienta, będą mieli przewagę nad konkurencją. Poprzez wytłumaczenie, dlaczego wyższe koszty Kategorii 6 nie są konieczne do osiągnięcia wydajności GbE, instalator będzie miał możliwość obniżyć koszty potencjalnej instalacji i zdobędzie przewagę nad swoimi konkurentami. Jednakże współczesny instalator musi mieć świadomość, że nie wszystkie kable czy konektory spełniają prezentowane wymagania.
W wyścigu o najniższą cenę materiałów takich, jak kable sieciowe czy konektory, znajdą się sprzedawcy, zwłaszcza angażujący się w odsprzedaż internetową, którzy będą żerowali na tych instalatorach, którzy szukają zysków przez oszczędności na materiałach. Dwoma najpopularniejszymi metodami zwodzenia instalatorów jest albo ocenianie materiałów mianem Kategorii 5 lub 6, w momencie, kiedy nie zostały one niezależnie zweryfikowane, bądź bezpośrednie podrobienie znanych producentów.
Renomowane marki kabli i konektorów korzystają z niezależnych laboratoriów takich jak UL (Underwriter’s Laboratories) czy ETL (Intertek) do udowodnienia, że produkty przez nich sprzedawane, zapewniają reklamowane parametry. Niestety, oznakowania ETL i UL czasami używane są bez towarzyszących testów, co pozostawia instalatora z ryzykiem użycia niesprawdzonych materiałów.
Testowanie instalacji, czyli ochrona pracy instalatora
Nawet przy wysokiej jakości, markowych materiałów instalatorzy powinni trzymać się jak najlepszych metod, żeby każdy projekt przynosił zyski. Dwie drogi, które najszybciej prowadzą do zmiany projektu z rentownego na nierentowny, jest powtórzenie pracy, która za pierwszym razem nie została poprawnie wykonana, lub z powodu prowadzenia sporów o przyczyny występowania błędów w instalacji.
Niestety zawsze w przypadku pojawienia się ewentualnych problemów z wydajnością, pierwszą obwinianą osobą są instalatorzy. Co może zrobić instalator, żeby chronić swoje zyski, reputację oraz czas? W wielu przypadkach odpowiednie testowanie instalacji może wyeliminować pojawienie się uwag wskazujących, że instalacja okablowania jest źródłem problemów sieci, zabezpieczając reputacje instalatora oraz jego marżę.
Testowanie instalacji tradycyjnie występuje w dwóch formach: weryfikacji oraz certyfikacji. Weryfikacja jest znana również jako mapowanie lub testowanie „Modtap”. Ta forma testu, nie zapewnia niczego więcej poza prostą ciągłością, która gwarantuje zakończenie skrętki w konektorze we właściwej kolejności, bez żadnych ukróceń, przerw, źle połączonych par i innych fizycznych wad. Niestety samo mapowanie nie daje nam żadnych informacji co do stwierdzenia wydajności okablowania. Niektórzy instalatorzy błędnie zakładają, że jeżeli kable pozytywnie przejdzie test mapowania, to przesył danych przebiegnie na nim bez żadnych błędów.
Certyfikatory
Pierwszym typem testera, który mierzy wydajność sieci, jest certyfikator. Certyfikatory to złożone testery, które mierzą potężne ilości elektronicznych własności kabla na częstotliwościach nawet tak wysokich, jak 3000 MHz. Certyfikatory są dostosowywane do dwóch międzynarodowych standardów: TIA 568-C/1152-A oraz ISO 11801. Te standardy definiują konkretne testy oraz wartości graniczne pass/fail dla różnych kategorii skrętki. Na przykład, dla Kategorii 5 połączenia kablowe są certyfikowane przez przeprowadzenie testów na poziomie 1 do 100 MHz, które egzaminują elektroniczne cechy kabla.
Test pozytywny jednoznacznie wskazuje, że transmisja Gigabit Ethernet powinna być możliwa wbrew popularnej opinii głoszącej, że test certyfikacyjny nie transmituje danych wzdłuż kabla. Certyfikatory od 20 lat są uznawanym standardem w określaniu wydajności połączeń i do niedawna były jedynymi ustandaryzowanymi urządzeniami, które bez względu na markę zapewniały użytkownika o spełnianych parametrach.
Podczas wybierania certyfikatora nie bierz pod uwagę wykonywanych testów czy ich dokładności, zastanów się nad przydatnością funkcji urządzenia i jego szybkością działania. Zdecydowaną wadą certyfikatorów jest ich cena, która może wynieść 9000$ i więcej w zależności od wybranej konfiguracji.
Testy transmisji
Innym typem testu są tak zwane testy transmisji, które oferują instalatorom tańsze rozwiązanie, jednocześnie zapewniając testy w zgodności z międzynarodowym, rozpoznawalnym standardem. Testery transmisji od lat wykorzystywane były przy pomiarach WAN/telecom, jednak nie były aż tak znane w środowisku LAN Ethernet. Testery transmisji działają w oparciu o symulację działającej sieci i mierzenia transferu danych, ignorując raczej elektroniczne własności kabla. Pomiary GbE podporządkowane są pod standardy IEEE 802.ab.
Standardy definiują liczbę klatek danych, które muszą poprawnie dotrzeć w porównaniu do tych straconych. W przypadku Gigabit Ethernet warunkiem otrzymania wyniku pozytywnego jest przesłanie 10 miliardów klatek bez utraty nawet jednego bitu. Testery transmisji sieci LAN mają dwie charakterystyczne zalety, gdy przyrównamy je do certyfikatorów, a są to cena oraz możliwość mierzenia zarówno połączeń kablowych, jak i aktywnych już sieci. Testery transmisji umożliwiają przesyłanie informacji między switchami, do czego certyfikatory nie są zdolne, dając możliwość wykonania testu warunków skrajnych dla operacyjnej sieci.
Jeżeli chodzi o stosunek cenowy testerów transmisji i certyfikatorów, to wacha się on od 1:4 do 1:6, co w praktyce oznacza, że w cenie jednego miernika certyfikacyjnego jesteśmy w stanie nabyć aż sześć testerów transmisji LAN, dzięki czemu będziemy w stanie wyposażyć więcej ekip i zwiększymy produktywność firmy. Testery transmisji mają również przewagę pod kątem ich ustawiania i konfiguracji. Nie wymagają one wcześniejszego zdefiniowania kategorii, częstotliwości czy standardów.
Jeżeli popełnimy gdzieś błąd w przypadku certyfikatora, narażamy się na straty spowodowane koniecznością ponowienia pomiarów. Z jego szybkością i wydajnością tak krytyczną dla rentowności, uproszczony tester transmisji jest idealnym narzędziem dla instalatorów, którzy chcą dla własnego bezpieczeństwa weryfikować wykonanie własnej pracy niezależnie od wymagań zleceniodawcy. Przy wykonaniu testu transmisyjnego na zainstalowanym okablowaniu instalator może być spokojny, że kombinacja materiałów i fachowości wykonania zapewni klienta o spełnieniu jego wymagań pod kątem przepustowości. Raport potwierdzenia wydajności może zostać wykorzystany przy zarzutach w stronę okablowania, chroniąc reputację profesjonalną instalatora, oszczędzając czas i zapewniając rentowne rezultaty.